Cześć.
* gram teraz z tfm z Natalką, pozdro. ;* *
Dziś myślałam dużo o przyjaźni, jak to jest, iż w internecie przyjaźń może przetrwać tak wiele, a w realu nie. Mam taką koleżankę, a właściwie przyjaciółkę. Właśnie z internetu. Tak, o tobie mówię Maja, o tobie ;*. W realu mam koleżanki, a przyjaciółka... Nawet nie jedna, powiedziałabym, że jest przyjaciółką, ale jak się ciągle kłócimy to jest to przyjaźń? Bo ja myślę, że nie. Internet... Tu jest tak łatwo, szybciej się pisze niż w pamiętniku, czy w szkolnym zeszycie, koleżanki nie obrażają się co chwilę, w internecie jest wszystko. Lubię tu przebywać, lubię grać w gry, pisać posty... I wiele wiele innych rzeczy, po prostu... Jedni mówią, iż jestem uzależniona, inni że przesiaduję tu całe życie, jeszcze inni, że nie mam ambicji, i nic innego nie potrafię. Moja wina, iż pisanie to moja pasja? W przyszłości, chciałabym być pisarką, wydać książkę... Nie raz pisałam taką ''książkę'' w notatniku, ale... To są moje marzenia, lubię także modę. Tak, dlatego gram w MSP, tam ''wyrażam'' swoją kreatywność. Albo, teraz powiedziała mama: Że ty nie masz nic do powiedzenia, tylko blogi i nic więcej. Kręci mi się łezka... Nikt nie wie, jaką sprawia mi to przyjemność, nikt. Nikt nie rozumie mojej pasji, teraz wiem, iż popełniłam błąd mówiąc o blogowaniu mojej mamie. Dlaczego wszystko musi być aż tak trudne?
Rozumiem cie, wydaje mi się że z osobami z internetu nie da się kłócić, bo po prostu nie macie dla siebie tyle czasu. A z osobami w realu widzimy się prawie codziennie więc to normalne, że są kłótnie, ale jeśli "przyjaciółka" obgaduje mnie to po prostu zostawiam tą sztuczną przyjaźń :) Takie jest moje zdanie i dziękuje za miły komentarz u mnie :)
OdpowiedzUsuń;*
UsuńDzięki moja Ty przyjaciółko <3 Oliwia wyżej ma rację.
OdpowiedzUsuńSzkoda że Twoja mama tak reaguje... Moja dopytuje się o szczegóły tego co napiszę, widać że ją to interesuje. Często mnie chwali itp...
Powiedz swojej że jest Ci przykro, gdy nie cieszy się że rozwijasz swój talent... Ubierz to w ładne zdania ale pamiętaj o słowie ,,przykro". To zadziała... <3 Życzę Ci powodzenia <3
Na moją mamę nic nie działa.
UsuńNapisz o mnie dramę. :*
OdpowiedzUsuńNie mam zamiaru. Narazie (;
Usuń:)
OdpowiedzUsuń